Czechy: Lentilków więcej nie będzie. Polska: No trudno.
Przemek Iwanek
Smutna wiadomość obiegła kraj nad Wełtawą. Nie będzie więcej Lentilków. A właściwie to będą, tylko robione w Niemczech, pod inną nazwą i ze zmienionym smakiem. Czyli w sumie będzie lepiej, właściwie to Czesi powinni się cieszyć.
Polski kraft jest lepszy niż Lentilky
Tymczasem Lentilki skłoniły mnie do licznych przemyśleń. Doszedłem na przykład do wniosku, że polski kraft nie jest gorszy od tych mdłych cukierków o smaku kurzu, a nawet lepszy, bo smaczniejszy! A co więcej, wcale nie jest mniej kolorowy.
Co natchnęło mnie do napisania krótkiego przeglądu kolorów polskich piw rzemieślniczych.
Jak się okazuje, nasze browary warzą piwa w kolorach tęczy o urozmaiconych barwach, które mogą zawstydzić czeskiego cukiernika. Nie będę wymieniał tych podstawowych, czyli czarnych, białych i żółtych. Zajmę się kolorami wyjątkowymi.
United Color of Craft
Pierwszy na myśl przyszedł mi Browar Waszczukowe. W 2018 uwarzono tam piwo niebieskio-granatowe. A to za sprawą dodatku kwiatów klitorii ternateńskiej. Była to AIPA o nazwie uwaga: Klitoria Ternateńska. Choć wypust był raczej jednorazowy, to trzeba przyznać, że marketingowo był to strzał w dziesiątkę, bo o piwie pisali wszyscy, od blogerów po RMF MAXXX.
Z kolei Deer Bear stworzył nie tylko piwo zielone, ale i z brokatem. Ciemnozielony berliner Not From This Planet po zamieszaniu szklanką mienił się i błyszczał, co przysporzyło mu wielu zdjęć w social mediach. Trzeba jednak przyznać, że nie było to pierwsze piwo zielone w naszym kraju. Jest pewien browar w Polsce, który jest trendsetterem niemal na każdym polu i testował wszystkie nowinki zanim to było modne, z piwem zielono-miętowym włącznie.
Piwo o głęboko fioletowej barwie zaprezentował na zeszłorocznym festiwalu Beer Geek Madness browar Nepomuncen. Forest Fruits Imperial Brown Porter nosił dźwięczne imię Driada i zawierał potężną dawkę jeżyn i jagód. Piwo doczekało się także wersji butelkowej, dzięki czemu mogli go spróbować fani piwa, który nie dotarli na BGM (choć powinni tam być!).
Mało osób pamięta, że słynny obecnie browar Funky Fluid warzył kiedyś nie tylko pastry soury, ale także zwykłe kwasy. Jednym z ciekawszych, zwłaszcza pod względem barwy był Black Currant Sour. Piwo nie tylko było bardzo smaczne, ale też wybitnie czerwone za sprawą czarnej porzeczki, która jak wiadomo w środku jest fioletowa.
Czekam na więcej
Z pewnością nie wyczerpałem tematu kolorów tęczy różnych barw w piwach rzemieślniczych. Wrzućcie swoje typy w komentarzach.
A jak chcecie sobie przywieźć coś z Czech, to najlepiej utopenca w słoju. Co prawda nie da się tego jeść, ale za to wygląda jak anatomiczna anomalia w formalinie. Postawiony na półce nada twojemu salonowi ekscentryczny wgląd godny komnaty Piotra I. A unikatowe wnętrza są teraz bardzo modne.
Zdjęcie: Hans Schwarzkopf Pixabay