drugie dno, pub, bar, 2020

Piwne prognozy na 2020 rok

Co wydarzy się w piwowarstwie rzemieślniczym w Nowym Roku? Przyszłość pozostaje wielką niewiadomą. Spróbujmy się jednak z nią zmierzyć.

Nasze typy podawaliśmy na 2019, a teraz przyszła pora na kolejny: 2020. Oto 5 naszych prognoz na Nowy Rok.

Specjalizacja

Trend, który dał się już szerzej zauważyć w 2019 roku. Browary będą szukały swojej drogi, znaku rozpoznawczego. Już nie tylko na poziomie emocji i marketingu. Ale także rodzaju produkowanych piw. Dzięki czemu będą miały szansę wyróżnić się na coraz bardziej konkurencyjnym rynku. Czy nie warto być najlepszym polskim browarem produkującym piwa kwaśne, albo mocne?

Oczywiście, większość małych browarów nadal będzie produkować szeroki przekrój stylów piwa, od mocno chmielonych po ciężkie imperialne stouty. Ale coraz częściej będzie można obserwować wąską specjalizację. Jedni będą produkować głównie IPA, inni ciemne i mocne piwa, a kolejne browary postawią na klasykę. Nie zabraknie też specjalistów od beczek i piw dzikich.

Olejki chmielowe

Olejki chmielowe wspaniale podkreślają aromat w piwie uzyskany z chmielu. Co więcej, mogą być stosowane „solo”, dzięki czemu piwo uzyskuje oszałamiający aromat bez goryczki i smaków chmielowych.

Olejki dają piękny aromat i z pewnością będą coraz częściej stosowane w piwowarstwie. Zwłaszcza, że ich producenci nie ustają w wysiłkach i opracowują coraz nowsze wersje. Łatwość stosowania, spektakularny efekt, brak oporów ze strony konsumentów – to z pewnością przyszłość piw rzemieślniczych.

Aromaty różne

Nie tylko olejki chmielowe dodawane są do piwa. Także dużo bardziej kontrowersyjne – aromaty spożywcze. Czy tak bardzo się różnią od olejków chmielowych to sprawa dyskusyjna. Aromaty stosowane są bardzo szeroko przez cały przemysł spożywczy i nie omija to branży piwowarskiej.

Nie wszystkie nuty aromatyczne da się uzyskać w piwie wprost z surowców. Np. dodatek orzechów do piwa nie przenosi się na zapach piwa. Tu swoją moc pokazują aromaty. Sprawdzają się także przy podkreślaniu nut owocowych. Z pewnością będą pojawiać się coraz częściej.

Producenci aromatów, podobnie jak olejków, opracowują coraz ciekawsze produkty. Na przykład takie, które łączą olejki chmielowe z owocowymi. Można przypuszczać, że w 2020 będziemy spotykać aromaty w piwie jeszcze częściej, niż dotychczas.

Wyjście poza piwo

Co niektórych może zaskoczyć, ale na piwie świat się nie kończy. Belgijskie klasztory oprócz piwa produkują także sery. A w Polsce powstaje chmieloniada, czyli napój bezalkoholowy z chmielem.

Takich prób wyjścia poza piwo będzie z pewnością więcej. Napoje bezalkoholowe, być może inne rodzaje alkoholi. A może produkty spożywcze sygnowane logo browaru? W 2020 możemy oczekiwać poszerzania asortymentu.

Jeszcze więcej browarów

Piwna Zwrotnica podaje, że w 2019 wystartowało 47 nowych browarów. Niewątpliwie w nowym roku możemy spodziewać się kolejnych otwarć. Branża rozwija się i producentów będzie coraz więcej.

Czy będzie łatwiej? Niekoniecznie. Natomiast z pewnością będzie coraz bardziej kolorowo i ciekawie. Bo konkurencja sprzyja rozmaitości.

Czy nasze prognozy się sprawdzą? Okaże się pod koniec roku. A tymczasem życzymy wszystkiego dobrego w 2020!

Kategorie
ArtykułyRynek

Komentarze

Wspiera nas
logo Druguego Dna

Podobne wpisy