piwo drugie dno kraft magia growler

Czego nie wie piwna rewolucja (w Polsce)

Wydawałoby się, że wszystkie mody płyną do Polski wprost z Ameryki. Oczywiście jeżeli chodzi o kraft. Od mikrobrowarów poczynając, przez nowe style, zmiany podejścia do piwa, technologie, ciekawe odmiany chmielu. Piwna rewolucja w Polsce przenosi nowinki zza oceanu na nasz grunt niemal błyskawicznie. Tymczasem growlerów zdaje się nie zauważać.

Growler, z czym to się pije

Growler to nic innego jak duże (przeważnie ok. 2l), najczęściej szklane naczynie na piwo wielorazowego użytku, z szerokim wlewem, uchem do noszenia, zakręcane nakrętką. Niezwykle popularne w Stanach Zjednoczonych, zwłaszcza jeśli chodzi o piwa rzemieślnicze.

Jak to działa? Zakupujesz growler w sklepie lub lokalnym mikrobrowarze, następnie jest on napełniany wybranym przez ciebie piwem. Zabierasz go do domu, gdzie po spożyciu myjesz i… znowu odwiedzasz sklep, pub czy browar gdzie jest ponownie napełniany. Proste?

skąd wzięły się growlery? ślad wiedzie do Wielkiej Brytanii (zdjęcie: love vingate)

I niezwykle skuteczne. Na tyle, że niektóre browary rzemieślnicze, zwłaszcza najmniejsze, lokalne w ogóle nie butelkują swoich piw. Nie ma takiej potrzeby. Growlera można napełnić w pobliskim browarze czy pubie. W niektórych stanach nalewaki z piwem są dostępne w sklepach z alkoholem, z przeznaczeniem wyłącznie do napełniania growlerów. Rynek growlerów rośnie i rozlewa się na inne kraje: Niemcy, Australię, Chiny (tak, w Chinach kraft mocno idzie do przodu).

Tymczasem w Polsce

Nikt o tym nie słyszał. Być może niektóre browary restauracyjne mają w swojej ofercie growlery, ale trudno stwierdzić, by ten fakt docierał szerzej do masowej świadomości.

W Polsce króluje butelka i puszka. W przypadku opakowań na wynos – plastikowa butelka 1l. Powiedzmy szczerze: trudno ją pokochać. Ani ekologiczna, ani nie kojarzy się z prestiżem, raczej z tanim alkoholem.

Dla porządku trzeba przywołać jeden browar, który rozlewa piwa w growlery. Mówimy o piwie Konstancin należącym do Czarnkowa, a produkowanym w Kamionce. Dla wyjaśnienia: Czarnków kupił dawny browar Konstancin, po czym go zamknął i przeniósł sprzęt do Kamionki. I teraz kilkaset kilometrów od Konstancina produkuje piwo Konstancin, czego tu nie rozumiesz?

Russian Imperial Stout (zdjęcie: Konstancin na Facebooku)

Otóż Konstancin vel Czarnków w Kamionce produkuje piwa w 2l opakowaniach (growlerach) z zamknięciem patentowym. Od pewnego czasu na rynku funkcjonuje piwo IPA, ostatnio dołączył do niego Russian Imperial Stout. Tu warto zaznaczyć jedną rzecz: browar napełnia growlera tylko raz i sprzedaje go w sklepach już napełnionego. Więc jest to nieco inna historia niż w USA, gdzie growler funkcjonuje jako opakowanie wielorazowe. Co więcej, Czarnków uznaje growlera za coś nadzwyczajnego, „premium”, tymczasem w USA ma raczej status naczynia na zwykłe, codzienne piwa.

Zalety growlera

Jest ich wiele. Po pierwsze jest to najbardziej ekologiczne opakowanie. Nieporównywalnie lepsze od puszki czy butelki – bo wielorazowego użytku. Jest też lepsze od wielorazowych butelek, które trzeba przewozić przez cały kraj, myć, sortować, itp. O czystość growlera dba jego użytkownik, więc nie kiepuje tam petów i nie wpycha etykiet do środka, jak w przypadku butelek zwrotnych.

Growler jest świetnym gadżetem. Często jest ozdabiany logo browaru, zazwyczaj przez malowanie na szkle, co wygląda super. Dodatkowo jest poszukiwanym gadżetem i formą demonstracji przywiązania do lokalnego browaru.

piwo drugie dno kraft magia growler
ozdobne growlery (zdjęcie: cogdogblog na Flickr)

Growler ma też wielkie plusy dla browarów. Część najmniejszych nie musi inwestować w żadne maszyny do rozlewu puszek czy butelek. Które są bardzo kosztowne – mała, profesjonalna maszyna do rozlewu może kosztować tyle, co cały browar.

Piwo rozlewane do growlerów może być maksymalnie świeże, najmniej przetworzone (przez rozlew czy pasteryzację) i nalewane prosto z tanków, lub w przypadku sklepów – z beczek.

Wydaje się więc, że wielorazowe growlery mają wyłącznie plusy. Dlaczego w Polsce nikt o nich nie myśli?

Kategorie
ArtykułyRynek

Komentarze

Wspiera nas
logo Druguego Dna

Podobne wpisy