Nadszedł czas na polskie cydry rzemieślnicze
Relacja z I Konferencji Producentów Cydrów Rzemieślniczych
Polska wydaje się krajem stworzonym do cydru. Polacy kochają jabłka, rozpoznają odmiany, mamy sady jabłkowe – największe w Europie. Jednak cydr, alkohol z jabłek, został całkowicie zapomniany. Historia nie oszczędziła naszych tradycji kulinarnych (co nieco o historii cydru w tym artykule). Przez co w XXI wieku rozpoznawalność cydru nadal jest bardzo mała.
Dziś cydr można kupić w każdym sklepie. Jest to jednak słodki, przemysłowy cydr z wielkiej fabryki, który nie każdemu przypada do gustu. Prasę obiegły dramatyczne informacje o spadku sprzedaży. Tymczasem w niszy, jaką są wysokiej jakości cydry rzemieślnicze, zaczyna się dziać coraz ciekawiej.
Konferencja Producentów Cydrów Rzemieślniczych
Czego objawem jest I Konferencja Producentów Cydrów Rzemieślniczych, która odbyła się w środę, 26 czerwca w Warszawie. Najbardziej gorący dzień w roku stał się świadkiem gorących wydarzeń. Na ulicę Chmielną przybyły zastępy entuzjastów wysokiej jakości cydru, przyszłych i obecnych cydrowników (czyli producentów) oraz media. Upał nie odstraszał uczestników od słuchania prelegentów, a słuchać było kogo. Przybyli bowiem najlepsi producenci cydru w Polsce, ludzie z ogromną wiedza i doświadczeniem. Po prostu: cała cydrowa śmietanka w jednym miejscu.
Spotkanie otworzył Przemek Iwanek (Cydr Pełnia). Po powitaniu Tomasz Porowski (Cydr Ingaców) rozpoczął od wizji i misji. Czyli zagadnień filozofii i kierunku, w który dąży cydr w Polsce i zagranicą. Marcin Wiechowski (Kwaśne Jabłko) kontynuował temat. Pokusił się też o najkrótszą definicję cydru rzemieślniczego:
„Cydr rzemieślniczy to nie jest cydr przemysłowy.”
Opowiadał też o swoich doświadczeniach z produkcją cydru. Typowo technologiczną prelekcję zaprezentował Dariusz Koroś z wielokrotnie nagradzanej cydrowni Chyliczki. W ten wykład szczególnie mocno wsłuchiwali się przyszli i obecni producenci – nie co dzień można poznać tajemnice warsztatu mistrza.
Nie zabrakło też zagadnień prawnych dotyczących otwierania i prowadzenia zakładu produkcyjnego. Opowiedziała o nich Dominika Krenke. Na koniec niezwykle ciekawe zagadnienie podjął Marek Kamiński z Polskiego Stowarzyszenia Browarów Rzemieślniczych. Mówiąc o konkurencji na rynku wspomniał o zagrożeniach dla branży, takiej jak projekt drastycznej podwyżka akcyzy na lekkie alkohole.
Cydrownie i cydry
Konferencję zakończyło spotkanie dla mediów, na którym podsumowano Konferencję. Była też okazja do przetestowania cydrów w praktyce.
Cydrownie, które wzięły udział w Konferencji zaprezentowały swoje produkty:
- Cydr Chyliczki: Kronselka oraz Jesienny Sad
- Cydr Ignaców: Sicero oraz Czarny Ignac 2018
- Cydr Pełnia: Old England
- Cydr Smykan / Slow Flow Group: Biała Reneta oraz Grochówka
- Cydr Jabłkowy: Jabłkowy Wytrawny
- Kwaśne Jabłko: Pasłęka oraz Waltersdorf
- Cydrownia Przy Sadzie: Aksaminty
- Cydr Tabun / Restauracja Tabun: Cydr z Otomina oraz Renety 2018
Na spotkanie przybyli dziennikarze z mediów tradycyjnych, prasy branżowej, dotyczącej handlu, HoReCa i FMCG. Jak i nowoczesnych, portali, blogerzy i instagramerzy. Co ciekawe, cydr zdaje się łączyć dwa, rzadko przenikające się światy: wina i piwa. Ilość mediów z tych dwóch branż rozłożyła się po równo.
Cydr rzemieślniczy coraz częściej zaczyna przebijać się do świadomości Polaków. Czy uda mu się zdobyć popularność równą polskim winnicom? To się okaże. Warto trzymać kciuki.
zdjęcia: Kacper Groń, Piwna Zwrotnica
[…] Artykuły Nadszedł czas na polskie cydry rzemieślnicze […]