E-odznaka za degustację, czyli witamy na Warszawskim Festiwalu Piwa
Mirek Kołodziejczak
Globalny serwis oceny piwa i Warszawski Festiwal Piwa – najważniejszy festiwal piwa rzemieślniczego w Europie Środkowo-Wschodniej po raz drugi łączą siły. W nagrodę za degustację festiwalowego trunku użytkownicy serwisu otrzymują specjalną wirtualną nagrodę: elektronicznego badge’a. A do wyboru jest dobrze ponad 1200 piw.
Untappd i Warszawski Festiwal Piwa to dwie marki, których polskich fanom piwa rzemieślniczego, zwanego w piwnym świecie kraftem, nie trzeba przedstawiać. Pierwsza z nich to powołany pod koniec 2010 r. do życia serwis oceny piwa. Na przestrzeni dekady stał się specjalistycznym medium społecznościowego, gromadzącym miłośników piwa. Druga zaś to jedna z najważniejszych imprez piwnych w naszej części świata. Rok rocznie na dwie edycje festiwalu – wiosenną i jesienną – ściąga łącznie bez mała 30 tys. gości, wśród nich obcokrajowcy z każdego kontynentu, których z każdą edycją jest coraz więcej.
Ponad tysiąc piw na Warszawski Festiwal Piwa
Warszawski Festiwal Piwa, co pamiętają nieliczni, swoje początki w 2014 r. miał na warszawskim Mordorze. Po pilotażowej, próbnej edycji, której sukces przeszedł oczekiwania organizatorów, festiwal przeniósł się do Strefy VIP na Stadionie Legii Warszawa. W marcu 2022 r., tuż przed 13. edycją WFP, organizatorzy festiwalu po raz pierwszy połączyli siły z amerykańskim serwisem ocenowym. Było to pierwsze takie partnerstwo w regionie i w kraju – i nadal jedyne.
Tę niespodziankę, ogłoszoną tryumfalnie w festiwalowych social media, bywalcy festiwalu przyjęli z zaskoczeniem i zadowoleniem. Na dzień przed otwarciem bram każde festiwalowe stoisko zostało opatrzone naklejkami z kodem QR, który po zeskanowani odsyłał do profilu Warszawskiego Festiwalu Piwa na Untappd. Tam zaś można było znaleźć wszystkie piwa, które lały się z kranów na stołecznym stadionie, jak i które organizatorzy trzymali w lodówkach (lub pod ladą).
A jest z czego wybierać. Na jesiennej edycji ’22 do wyboru będzie łącznie ok. 1200 piw z 62 browarów, zarówno polskich, których jest oczywiście większość, jak i zagranicznych gwiazd, takich jak Pohjala, Schlenkerla czy Lindemans. Na stadionie nie brakuje również rodzimych gwiazd piwnesu i rok rocznie festiwalowicze mogą skosztować nowości i klasyki od takich tuzów polskiego kraftu jak AleBrowar, Pinta, Palatum czy Trzech Kumpli. Niemniej celem festiwalu nie jest promowanie dużych browarów i odwiedzający Legię mogą zapoznać się także z ofertą tych najmniejszych, nie mniej odważnych w swoich eksperymentach: Wagabunda, Magic Road, Nook, Cztery Ściany i wielu innych.
Badge? A cóż to?
O tym, że człowiek jest istotą, która lubi kolekcjonować, nie trzeba przekonywać. Modne niegdyś było zbieranie odznak i pieczątek harcerskich lub PTTK. W świecie piwa znajdzie się niejeden kolekcjoner etykiet, kapsli czy podkładek, tzw. wafli. Sportowcy-amatorzy zbierają medale, a fanatycy górskich wędrówek kolekcjonują szczyty Korony Gór Polskich i nie tylko. Kolekcjonować można również piwa i jeden z polskich bloggerów ma na swoim koncie – w serwisie Untappd, a jakże – oceny ponad 18.000 różnych piw! Bo Untappd dla tzw. beergeeków jest niczym klaser dla fanatyków filatelistyki. Szukamy piwa, logujemy spożycie, oceniamy na 5-stopniowej skali, oznaczamy miejsce spożycia i zakupu oraz sposób podania. Jednocześnie podglądamy, co skosztowali nasi znajomi, wznosząc z nimi jednym kliknięciem toast w postaci wirtualnego stuknięcia się szkłem.
W tym miejscu trzeba podkreślić, że partnerstwo Warszawskiego Festiwalu Piwa i Untappd nie ogranicza się li tylko do kodu QR. Użytkownicy serwisu, którzy zrobią check-in na festiwalu bądź oznaczą piwo jako „zakupione na WFP” otrzymują specjalną wirtualną odznakę, zwaną z angielskiego badge’em. Warunek jest jeden: pięć różnych piw to jeden poziom, a takich poziomów wtajemniczenia jest 100. Co więcej, jest to drugi polski badge na Untappd, bo już w 2014 r. użytkownicy serwisu mieli do dyspozycji odznakę za degustacje polskich piw – nawiązującą do Formuły 1 Pole Position.
Untappd wspiera browarnicze rzemiosło
Grupka osób przy stoliku, kilkanaście małych porcji piwa, tzw. tasterków, wspólna degustacja i ocenianie niczym na profesjonalnym konkursie przestały dziwić. Choć jeden z polskich adeptów piwowarstwa ukuł określenie chlalności piwa, co inni żartobliwie zwą sesyjnością, chlanie na Warszawskim Festiwalu Piwa jest rzadkością. Oprócz masterclassów, spotkań z browarami, szkoleń oceny sensorycznej i paneli skupiających się na wybranych stylach piwa coraz częściej można spotkać grupki, które we własnym gronie sędziują, żywo ze sobą rozprawiając o zaletach poszczególnych piw.
Oeny wystawiane przez coraz większe rzesze polskich użytkowników Untappd, nie pozostają bez znaczenia. Dla browarów to okazja do otrzymania opinii od konsumentów, szansa na szlifowanie rzemiosła i zmierzenie się z innymi w niezwykle konkurencyjnym środowisku. Oceny przekładają się, rzecz jasna, także na późniejszą sprzedaż poszczególnych piw do sklepów specjalistycznych, barów i restauracji. Ponadto stanowią potwierdzenie (bądź zaprzeczenie) mód i trendów, dając namiastkę prognozy popytu na konkretne style i odmiany.
Choć zdarza się, że ktoś zdecyduje się iść pod prąd i przywozi altbier, wędzonego koźlaka lub borówkowe gose z masłem orzechowym. Nie szkodzi – te piwa również znajdą swoich wielbicieli. Z tym że to dosyć ryzykowne zagranie i trzeba się liczyć z konsternacją piwnego ludu. A najwyżej ocenione? Te trafią do specjalnego festiwalowego boxa, który Warszawski Festiwal Piwa i Wolny Kraft przygotują z weteranami browarniczych eksperymentów Funky Fluid.
A zatem telefony w dłoń, ściągamy apkę Untappd i oceniamy. Najbliższa, 14 edycja WFP już za rogiem!
⏰ 13-15 października 2022
🗺️ stadion Legii, ul. Łazienkowska 3, Warszawa
💳 bilety znajdziesz tutaj
[…] października 2022 Artykuły E-odznaka za degustację, czyli witamy na Warszawskim Festiwalu Piwa […]